Słyszy się o dwóch metodach, które mają leczyć bezpłodność. Jedna z nich rzeczywiście leczy bezpłodność, a druga to oszustwo.
NaProTechnologia pochodzi od Boga, a in-vitro pochodzi od szatana.
Rzekomo dziadowskie in-vitro leczy bezpłodność, to podpucha by zdzierać kasę z naiwnych ludzi.
Największą skuteczność w leczeniu bezpłodności wśród MAŁŻONKÓW ma metoda NaProTechnologia, która jest mało promowana, dlatego, że szatan promuje swoją własną metodę in-vitro by ogłupić nowocześniaków jeszcze bardziej. Myślą, że żyją w XXI wieku i się znają na wszystkim <lol>
In-vitro do tego poniża godność mężczyzny poprzez sztuczne wydzielanie spermy. Co za obciach i głupota. In-vitro jest szatańskie i się katoliku tym bardziej ośmieszasz, żałosna jest ta promocja in-vitro w kraju Jana Pawła II .
Naprotechnologia nie leczy bezpłodności - są to techniki obserwowania płodności. Czyli ludziom, którzy nie mogą mieć dzieci z ważnych powodów fizjologicznyh napro nie przyda się do niczego - nie można obserwować płodności, której de facto nie masz.
OdpowiedzUsuńIn vitro pozwala natomiast obejść problemy natury fizjologicznej ... nie na 100%, ale daje sporą nadzieję.